Jeszcze młodzi czy już starzy?

Tworzenie komunikacji do grupy wiekowej określanej w zależności od kontekstu mianem „seniorów”, „silverów” czy „osób starszych” musi już na samym początku zmierzyć się z istotnym problemem definicyjnym. Bo kim jest właściwie grupa, o której mówimy? Niezależnie czy przyjmiemy termin „senior” czy „silver”, każdy z nich niesie określony ładunek i nie może sam w sobie adekwatnie reprezentować tak licznej i różnorodnej kategorii wiekowej jaką są osoby 50+. Jednak w pułapkę ujednolicania tej grupy często wpadają marki, marketerzy, a nawet badacze.

Traktowanie osób 50+ jako jednolitej grupy, do której można kierować jedną i tę samą komunikację jest przeciwskuteczne i tworzy fałszywy obraz rzeczywistości. W końcu najmłodszych przedstawicieli tej kategorii wiekowej dzieli od najstarszych ponad 30 lat – to wręcz wieki świetlne pod względem sytuacji życiowej, potrzeb, wartości, celów, aktywności zawodowej, a nawet sił fizycznych. Należy pamiętać, że w Polsce wiek emerytalny to aktualnie 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, a według danych GUS*, 35,6% osób powyżej 50 roku życia pozostaje aktywnych zawodowo. Co więcej, osoba dopiero co przechodząca na emeryturę będzie znacząco różnić się od kogoś, kto ma już 15-letnie emerytalne zaplecze. Jeżeli nie próbujemy dotrzeć do 20-latków komunikacją skrojoną dla 50-latków, to dlaczego robimy to samo w obrębie grupy 50+?

Jeśli chcesz przeczytać o tym więcej, zajrzyj do naszej publikacji.